Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Troszkę inaczej podejdę do tej sprawy, tym bardziej że zgadzam się ze wszystkim, co państwo dzisiaj mówili na temat szczepień.
Szanowni Państwo! W latach 60. jako mała dziewczynka mieszkałam we Wrocławiu. Ci państwo, którzy nie wiedzą, o czym chcę powiedzieć, zaraz będą wiedzieli. W latach 60. do Wrocławia przybyła ospa czarna, ospa prawdziwa, proszę nie mylić z wietrzną. 98% mieszkańców Wrocławia zostało zaszczepionych. To jest bardzo ważna informacja. Chciałabym, żeby wszyscy, którzy decydują o promocji, przekazywali tę informację: 98% mieszkańców. Ta straszna choroba przez tysiące lat powodowała śmierć milionów ludzi. (Dzwonek) Światowa Organizacja Zdrowia w 1980 r. ogłosiła koniec tej strasznej ospy czarnej. Dlatego tak bardzo proszę o to, żeby promować szczepienia, żeby było tak jak we Wrocławiu w latach 60., gdzie zaszczepiono 98% mieszkańców miasta. Powinny to robić najważniejsze osoby w naszym państwie z panem prezydentem na czele, szczególnie w tych powiatach, gdzie dostał najwięcej głosów, gdzie najmniej osób jest zaszczepionych.
Przepraszam, że przedłużyłam, ale chciałam wyrazić to do końca. Dziękuję, pani marszałek. (Oklaski)