Szanowni Państwo.
Absolutnie jestem przeciwna udziałowi dzieci w polowaniach.Nie mam też nic wspólnego z lobby myśliwych. Jeżeli zgodziłam się na procedowanie projektu w Komisji ,to tylko dlatego,że chciałabym,aby ostatecznie wyjaśniono,czy udział w polowaniu 17-letniego (o młodszym moim zdaniem nie ma mowy) ucznia Zespołu Szkół Leśnych jest potrzebny i dopuszczalny z psychologicznego i zawodowego punktu widzenia. To nie jest moja ciekawość,to jest tylko potrzeba ostatecznego rozstrzygnięcia i zamknięcia tematu.
Z poważaniem