Lewica zawsze murem za nauczycielami. Wczoraj uczestniczyliśmy w proteście przed gmachem MEiN, organizowanym przez ZNP. Prezes Sławomir Broniarz podkreślił, że szef resortu edukacji, mimo zaproszenia, ani razu nie pojawił się w miasteczku edukacyjnym. Demonstrujący przekonywali, że edukacja jest w głębokiej zapaści. Niskie wynagrodzenia, brak młodych nauczycieli, przeładowana podstawa programowa i przepełnione klasy. Jak usłyszałam od jednej z osób, najpopularniejszym nauczycielem jest „pan wakat”.