Szanowni Państwo,
Posłowie i senatorowie Prawa i Sprawiedliwości wyrzucili do kosza poprawkę opozycji do budżetu, kierującą 80 mln złotych na psychiatrię dziecięcą. W tym gronie znaleźli się lekarze, nawet Pan Rafał Ślusarz, Senator z naszego okręgu, specjalista pierwszego stopnia z zakresu psychiatrii.
Premier dwa dni temu, po fali krytyki, ogłosił plan ratunkowy, oby dla psychiatrii dziecięcej, a nie tylko dla wizerunku rządu. To jest obietnica, z której bardzo konsekwentnie trzeba będzie rozliczać rządzących. Wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy, jak smutne są dane raportu NIK, z którego wynika, że 9% dzieci i młodzieży do 18 roku życia wymaga wsparcia lecznictwa psychiatrycznego i psychologicznego. Liczba prób samobójczych rośnie z roku na rok. Łóżek na oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży jest bardzo mało, a np. Podlasie nie ma ich w ogóle. Dziś słuchałam wypowiedzi Pana Senatora Jerzego Fedorowicza, który zmagał się z depresją, odważył się o tym otwarcie powiedzieć i podkreślił, jak ważny jest pobyt w szpitalu pod opieka specjalistów. Nie należy się go bać ani wstydzić. Dlatego rząd musi natychmiast podjąć skuteczne działania w pomocy psychiatrii dziecięcej.
Anoreksja, depresja to są istniejące w rzeczywistości choroby, często blisko nas.